Z pewnością nie przesadzę pisząc, że o ten zespół ludzie mnie dopytywali. Miałem jednak z nim problem, bo nie mogłem dotrzeć do żadnych materiałów. W końcu jednak udało się namówić Smacha i Goldona na rozmowę (która nota bene trwała coś około 7 godzin 🙂 ) i skomponować dzisiejszy tekst. Rozmowa ta jednak bardziej przypominała towarzyskie spotkanie, na którym była nawet gitara i nucenie starych kawałków. Ugościł nas Smacho dorzucając oprócz wspomnień także nagrania i zdjęcia. Kilka zdjęć dostałem także od Homeza i w ten oto sposób blog pochwalić się może wpisem u zespole UKRAINJA. Oczywiście nazwa była mi już znana, bo i kapela była znana w Lubartowie. Dowiedziałem się z rozmowy z jej członkami bardzo wielu rzeczy, o których pojęcia nie miałem. Najważniejszą z nich niech będzie stwierdzenie, że UKRAINJA to nie tylko zespół, to było coś więcej.
Skojarzenia z nazwą nasuwają się same. Szczególnie gdy słyszymy o ciągle trwającej wojnie u naszych sąsiadów. Taka mi się w związku z tym myśl pojawiła: nazwa UKRAINJA trochę przypomina, jak nam blisko do Ukraińców i że niestety (!) Babilon ciągle nie upadł. –>kliknij, aby poczytać o zespole<–
Archiwum miesiąca: marzec 2022
Jeszcze o NAZWIE ZASTRZEŻONEJ
Poprzedni wpis o NAZWIE ZASTRZEŻONEJ pokazał się na blogu już prawie miesiąc temu. Po jego publikacji odezwał się do mnie Jarosław Kostrubiec – manager zespołu oraz Tomek Pielecki – pierwszy basista. Dzięki temu dostałem jeszcze więcej nagrań i przede wszystkim zdjęcia, a obrazków brakowało. Przyznaję, że ociągałem się z aktualizacją bloga, głównie dlatego, że miałem nadzieję na jeszcze więcej znalezisk, ale także nie miałem do tego głowy ze względu na to co dzieje się za naszą wschodnią granicą. Jednak nowe materiały dzisiaj lądują na blogu. Tak jak wspomniałem są zdjęcia, są nowe nagrania, także studyjny singiel “Za daleko”. Bardzo dziękuję Jarosławowi Kostrubcowi i Tomkowi Pieleckiemu. Obraz NAZWY ZASTRZEŻONEJ jest w tym momencie dosyć pełny. –>kliknij, aby poczytać o zespole<–