Dziel i rządź… Nie, Lubartowski Garaż nie zmienia tematyki i nie będę pisał o polityce, ani o historii. 🙂 Ta starożytna zasada jest jednocześnie tłumaczeniem nazwy zespołu, który właśnie ląduje na blogu. Nazywali się DIVIDE ET IMPERA i kręcili się wokół tych najmocniejszych odmian metalu. Skład aż 6 osobowy: dwie gitary, bas, perka, wokal i klawisze. Na początku XXI wieku zanosiło się, że namieszają przynajmniej w okolicznym światku. Niestety po kilku latach kapela się rozpadła. Co zrobić, samo życie…
O DIVIDE ET IMPERA opowiedział mi Łukasz Granat, czyli pałker kapeli. Przekazał mi także nagrania i zdjęcia. W rozmowie przyznał, że niewiele się zachowało, ale najlepsze kąski (czyli muzyka) na szczęście są. Dzięki oczywiście wielkie za materiały i pogadankę w parku. 🙂 Swoją drogą nasz park to znaczące miejsce w historii DEI i w historii młodych, zbuntowanych sprzed 20 kat. 🙂 –>kliknij, aby poczytać o DIVIDE ET IMPERA<–
DIVIDE ET IMPERA
Odpowiedz