Dla wszystkich zmęczonych łomotem, który ostatnio królował na blogu mam dzisiaj coś z przeciwnego bieguna muzycznego. Taki trochę dream team lubartowskiego grania z początku XXI wieku. Klimaty baaardzo szerokie. Będzie rockowo, popowo, folkowo, ale przede wszystkim jazzowo i poetycko. Generalnie lekko, ale w pozytywnym znaczeniu, bo twórczość NAZWY ZASTRZEŻONEJ do banalnych nie należy. Będziecie mogli posłuchać owej twórczości w nagraniach, które po długich bojach udało się zgrać z minidiscu, znalezionego przez gitarzystę zespołu Mariusza Gordona Olszaka. Jakość całkiem niezła, wszystko słychać, więc i kunszt muzyków wyraźny. Oczywiście sprzętu do odtworzenia minidiscu nie mam, pożyczyłem od Marcina Marca, za co dziękuję. 🙂 Z tekstem pomagali mi także perkusista Grzesiek Siwiec i wokalistka Iza Małecka-Kostrubiec. Wielkie dzięki dla wszystkich, którym się chciało i znaleźli czas na wspomnienia. Jest też fajna przygoda, która była udziałem kapeli. Zamieszany był w nią znany, polski muzyk. 🙂 Ciekawi? Zapraszam do wpisu o NAZWIE ZASTRZEŻONEJ. –>kliknij, aby poczytać o zespole<–
Archiwum miesiąca: luty 2022
Mały update
Dzisiaj dla wszystkich spragnionych nowych rzeczy na Lubartowskim Garażu (może tacy istnieją 🙂 ) wrzucam mały, ale jakże piękny strzał. Po raz kolejny dostałem wiadomość od Sebastiana z zinoteka.com.pl, który odkopał jeszcze jedną wzmiankę o naszym PERCEPTIONS. Tym razem w zinie Acusabilis, w numerze 1 z 1997, albo 1998 roku. Po prostu perełka. Zine był z Fajsławic, czyli z niedaleka. Uwaga, treści na zdjęciu nie poprawiałem, pisownia oryginalna, autorska. 😀 Widoczne jest też elegancko logo PERCEPTIONS. Jakby ktoś chciał namalować sobie naszywkę, albo ekran na kurtkę jeansową to śmiało można pobierać. 🙂 Metalowcy wiedzą o co chodzi.
Przy okazji oczywiście zapraszam do wpisu o PERCEPTIONS jeśli jeszcze go nie widzieliście, do galerii fotek tej kapeli no i przede wszystkim z wdzięcznością zapraszam na bloga www.zinoteka.com.pl, zajmującego się zinami oczywiście,… czyli do Sebastiana, który zafundował dzisiejszy smaczek. Warto sprawdzić!
Nowości na blogu? Będą! Właściwie już są, ale jeszcze chwilę potrzebuję na publikację. Warto zaczekać, bo będzie prawie cały koncert w dobrej jakości do posłuchania.