Lata 90-te i punk rock. Tak mogłaby się zaczynać biografia wielu zespołów z Lubartowa i mniej więcej podobny wstęp znajdziecie w wielu wpisach na tym blogu. 🙂 Tekst ten jest jednak o kapeli trochę mieszającej w punku. Słychać, że słuchali wielu gatunków muzycznych i dorzucali do swoich dźwięków chociażby szczyptę hardcore spod znaku Pro-Pain. O TOTAL NOISE (bo o nich mowa) opowie Waldek Hassan Grudzień, czyli gitarzysta, wokalista, tekściarz i kompozytor tego zespołu.
Początki? Hassan: „TOTAL NOISE powstał w 1990 roku po rozpadzie zespołu Kompleks Portnoya. Początkowo zespół grał pod szyldem Epidemia w składzie Waldemar Grudzień (Hassan) – gitara, wokal, Andrzej Turowski (Turo) – bas, wokal, Robert Bącławek – perkusja. Później do zespołu dołączył Piotr Żyłowski (Żyłek) – gitara. Po jakimś czasie odeszli Robert oraz Żyłek, a na perkusji zasiadł Grzegorz Adamski (Bemol). Ten skład utrzymał się przez prawie cały czas działalności kapeli i zmieniła się nazwa na TOTAL NOISE.” O okresie Epidemii nie będę rozpisywał się oddzielnie, bo nie znajdę materiałów. No chyba, że Ty, który to czytasz coś tam masz w piwnicy i się tym podzielisz. 🙂
Na blogu często przewija się temat piwnicy pod Biblioteką. Przypomnę, więc tylko krótko: była to sala prób pod opieką Lubartowskiego Ośrodka Kultury. Wyposażona w perkusję i wzmacniacze. Nie był to szczyt techniki, ale młodzi muzycy bez kasy mieli możliwość tworzenia i szlifowania swoich umiejętności na jakimś tam sprzęcie. TN próby grali w różnych miejscach. Hassan: „W ciągu wielu lat zespół przetłukł się przez wiele sal prób w Lubartowie zaliczając również mój garaż – wyciszony profesjonalnie styropianem oraz jajkowymi wytłaczankami 🙂 oraz sławną piwnicę pod Biblioteką. Mimo dość spartańskich warunków tę salę (jak również jej opiekuna śp. Mirka) można określić legendarną.” 🙂 Pełna zgoda z Waldkiem: piwnica była legendarna. Każdy zespół, który tam próbował przeżył jakieś przygody. Ale ale, blog ma w nazwie słowo „garaż”, nie bez przyczyny. W Lubartowie oprócz sali LOK grało się próby po garażach właśnie. Wiadomo mi jest o co najmniej kilku: w 3 zupełnie różnych od siebie garażach przy cmentarzu odbywały się próby kapel. W garażach przy Nowodworskiej działała także salka prób. Wchodząc kiedyś do parku przez główną bramę słyszałem gitarowe i perkusyjne dźwięki dobiegające z garaży po lewej stronie bramy. Jak widzicie było tego sporo, a założę się, że to nie wszystko. Waldek dodał do lubartowskich garaży jeszcze jeden u siebie w domu rodzinnym. 🙂 Od jednego młodego (wtedy) punka wiem, że wraz z kumplami wybierali się do amfiteatru, siadali na scenie, gadali i słuchali często prób TN dobiegających właśnie z tego garażu. 🙂
Skupmy się teraz na rzeczy najważniejszej, czyli twórczości. Waldek podsumowuje to tak: „Muzyka zespołu oscylowała wokół klimatów HardCore / Punk. Teksty zespołu pisałem w bólach tworzenia głównie ja, część z nich pochodziła z rąk Czachy. Generalnie w tamtych czasach muzyka niezależna nie rosła w internecie i dostęp do niej odbywał się wyłącznie poprzez sieci znajomych. Tutaj nieocenioną pomocą i inspiracjami służyła legenda lubartowskiego podziemia – Grzela – posiadacz przepastnych szuflad z muzyką niezależną. Setki, a może nawet tysiące kaset z muzyką z PL i całego świata – każdy mógł znaleźć coś interesującego dla siebie. 🙂 ” Pozdrowienia dla Grzeli i jego szuflad. Grzela wtedy dzielił się muzyką i nadal to robi, bo na blogu znajdziecie materiały także od niego.
Hassan wspomina dalej: „TOTAL NOISE wystąpił na wielu koncertach w Lubartowie jak również w dającej się objeździć z gratami w tych czasach okolicy (Kock, Świdnik, Lublin a nawet Krasnystaw 😉 ) i udało nam się supportować takie sławy jak Przejebane, Proletaryat, Farben Lehre i Ostoja Gieroja.” Część z tych koncertów udawało się nagrywać, jednak: „Niestety zapisy nagrań (w tym z koncertów) rozmyły się gdzieś w niebycie (jeśli ktoś by coś wygrzebał prosimy o kontakt 🙂 ). Pozostał ślad w postaci zapisu koncertu w Lubartowie LOK – 1994. W pierwszym kawałku niewiele słychać oprócz nieudanych prób wokalnych – w kolejnych mikser już się trochę lepiej wygrzał i coś tam nawet słychać. 😉 ” Wspomniane przez Waldka nagrania znajdziecie pod tym tekstem w playliście youtube. 10 utworów i w sumie nie ma tragedii jeśli chodzi o jakość, oczywiście jak na tamte czasy. Da się wyrobić zdanie o kapeli. 🙂 Rejestrował prawdopodobnie z konsolety Mirek G. I znowu Waldek: „Graliśmy koncerty (i przyjaźniliśmy się) z wieloma lokalnymi kapelami min. No More Tears, Burundanga, Abnegation, TakżeWiecznie. Z czasem jednak zespół zabiła niestety proza życia i zakończyliśmy działalność około 1997 roku.”
Przez te 7 lat istnienia w TOTAL NOISE muzykowało wiele osób. Grali w trio, a w niektórych okresach nawet w kwintecie, co zobaczycie na zdjęciach rozsianych po tekście. W zespole udzielali się w różnych okresach m. in.: Jarek Kaczan Tkaczyk (wokal), Piotrek Pyton Pytka – znany ze śpiewania m. in. w Schedzie Po Dziadku, TomFingerze, Off Side i Macheezmo, Robert Piechota z Ostoi Gieroja, czy Przemek Pawlas – perkusista Metaxy, a obecnie BeU.
Powoli kończymy opowieść o TOTAL NOISE. Pozostało po nich trochę nagrań. Według mnie muza ta broni się do dzisiaj. Gdyby ją nagrać porządnie na pewno brzmiałaby ciągle aktualnie. Jest też fajna ciekawostka, perełka na sam koniec. Odpalcie playlistę pod spodem. Tak jak Waldek opowiadał wcześniej: jest tam 10 kawałków zarejestrowanych na koncercie TOTAL NOISE. Ale jest też ostatni kawałek, 11 tzw. bonus track. Nazywa się „Tribute to Duke” i jest efektem zabaw komputerem Waldka. Zamiast wokalu wklejone zostały teksty z kultowej strzelanki komputerowej Duke Nukem 3D. Ważne jest to, że kawałek został stworzony w 1997 roku na komputerze domowym. O ile przy dzisiejszej technologii nie jest to zbyt skomplikowane to wtedy wymagało sporo zachodu i umiejętności obsługi programu Scream Tracker. Waldek: „Byłem fanem Duke Nukem – dużo grałem, robiłem własne mapy no i finalnie zrobiłem kawałek na bazie riffu który przygotowałem dla TOTAL NOISE. Sam też zsamplowałem swoją gitarę do tego kawałka. 🙂 „ Pełna profeska, sprawdźcie sami. 🙂
Kliknijcie znaczek: żeby zobaczyć wszystkie piosenki.
Możecie także ściągnąć kawałki TOTAL NOISE w formie mp3 tutaj.
I jeszcze maleńki fragment koncertu TN z 11.11.1990 roku z LOKu. Wystąpili chyba jeszcze pod nazwą Epidemia. Odbyła się wtedy wielka i dosyć szalona impreza. Mam nadzieję, że jeszcze będzie okazja obejrzeć jej fragmenty na blogu.